Przepraszam was ze ni bylo mnie wczoraj wieczorem...

No wiec napisze co ciekawego robilam wczoraj. Pojechalam z rodzicami do Ikei. Fajnie bylo nakupili slodyczy, chipsow, i innych pierdol. Rozgladali sie paroma rzeczami dla mnie i wkoncu nic mi nie kupili. Mojemu bratu kupili zajebisty klosz, i ja mowie ja tez chce taki! Mama mi powiedziala ze nie bedzie pasowac. Tak, jasne ale u niego bedzie ladnie :p eeee tam walic to. Poprosze rodzickow zeby mi inna lampe kupili.  Wrocilismy do domq to tata se wlaczyl kosza, ja siedze na kompie (jak zawsze) na czacie (www.czat.wp.pl --> pokoj Bytom) Poszlam sobie cosik do zarcia zrobic i mama sprytnie weszla mi na czata. Ja przychodze, a mama z wrzaskiem : Jeszcze raz mi na tego czata wejdziesz!  no dobra dobra nie wiejde ( ;p ;d) {buhehehe a swinki lataja} no i poszlam ogladac kosza z tata. Jest przerwa, to ogladamy Czarnego Rycerza(zabojczy ten film) w koncu tata przestal wlanczac co filke kosza i ogladalismy rycerzyka do konca. Pozniej  Facetow w czerni 2 a pozniej tata mi powiedzial zebym poszla spac, bo ide do skool'y jutro. Zapytalam sie mamy czy musze bo ja jestem jeszcze chora i tak dale i mama i powiedziala ze nie pojde we wtorek. No cosik sie wymysli i pojde w czwartek. :p To nara szara kopara usciskajcie odemnie komara ;p